Pogląd, który można wyrazić słowami „jestem lepszą istotą od ciebie, bo mam lepsze pochodzenie, lepiej się urodziłem” leży u podstawy rasizmu. Zgodnie z tym przekonaniem szacunek należy się tylko istocie „lepszej”, jest więc jednostronny. Pod tym względem rasizm jest czystym lenistwem umysłowym.
Człowiek jest jednocześnie istotą społeczną i wielkim indywidualistą. Nasze odciski palców są niepowtarzalne, a to tylko jeden z elementów ludzkiej nieprzeciętności. Każda osoba jest jedyna w swoim rodzaju i wyjątkowa. Niektórym niestety wydaję się, że tę wyjątkowość i doskonałość zawdzięczają swoim genom. Skoro wszystko zależy od pochodzenia, tubylec jest górą, obcy staje się nikim.
Pogląd, który można wyrazić słowami „jestem lepszą istotą od ciebie, bo mam lepsze pochodzenie, lepiej się urodziłem” leży u podstawy rasizmu. Zgodnie z tym przekonaniem szacunek należy się tylko istocie „lepszej”, jest więc jednostronny. Pod tym względem rasizm jest czystym lenistwem umysłowym. Do czego właściwie odnosi się rasista, kiedy się chełpi i wywyższa? Wyłącznie do własnego stada, do własnej grupy etnicznej czy rasowej.
W ostatnim czasie rasizm usiłuje opanować piłkarskie stadiony. Kibice często rzucają czarnym piłkarzom banany na boisko, bo banany kojarzą się im z małpami. Przyglądając się takim zachowaniem, można zadać sobie pytanie: w czym jabłko, pospolity owoc w Europie, jest lepszy od banana bardzo popularnego w Afryce czy Ameryce? Tu osły jedzą jabłka, tam małpy banany. Na wielu stadionach zwyczajem stało się wyśmiewanie czarnych sportowców podczas meczów piłkarskich. Naśladowanie małpich odgłosów i gestów to norma. Przykładowo kibice Zenitu Petersburg w oficjalnym manifeście ogłosili, że nie życzą sobie w drużynie piłkarzy z Afryki. Oczywiście, że nie wszyscy kibice są rasistami. Są jednak kluby, które z tym zjawiskiem nic nie robią. A jest z czym walczyć, bo coraz częściej na stadionach można zobaczyć flagi z rasistowskimi hasłami, a ofiarami nietolerancji stają się piłkarze o innym kolorze skóry niż biały.
Rasizm to także pozostałość w krajach z tradycjami segregacji rasowej. To jak policja w Stanach Zjednoczonych traktuje Afroamerykanów, jest bardzo wymownym przykładem. Dzięki mediom społecznościowym, nie da się dziś ukryć praktycznie niczego, co wydarzyło się publicznie. Zabójstwo George’a Floyda, na oczach przychodniów wywołało w Stanach Zjednoczonych falę protestów, która błyskawicznie zalała cały kraj. Wygląda na to, że od czasów segregacji rasowej, brutalność policji w USA jest problemem systemowym, elementem nadzoru nad biednymi i nad mniejszościami etnicznymi.
Rasizm chytrze zmienił maskę, ale ma się nadal dobrze. Dziś rasizm mówi nie tylko o wyglądzie. W Europie Zachodniej współcześni rasiści wytykają imigrantom swego rodzaju kulturowe zacofanie. Podkreślają niezdolność tych migrantów (oczywiście tych pochodzących spoza Europy Zachodniej) do życia w „wyższej”, europejskiej cywilizacji.
Tradycyjne przejawy rasizmu reprezentują członkowie neofaszystowskich ugrupowań. Ich członkowie w biały dzień potrafią zaatakować na ulicy kogoś ze względu na ciemną karnację, czy kręcone włosy, każdego, kto nie wygląda jak tubylec. W ostatnim czasie słyszy się o coraz większej ilości napaści na zagranicznych studentów. Te rasistowskie grupy manifestują swoje poglądy przez wypisywanie na murach wulgarnych haseł i faszystowskich symboli.
Patrząc na wszystkie współczesne oblicza rasizmu, powinniśmy zadać sobie pytanie. Skąd się bierze rasizm?
Żadna istota ludzka nie rodzi się z pogardą dla osób wyglądających inaczej! To wychowanie, edukacja, otoczenie robią z nas tym, kim jesteśmy. Rasiści nie zadowalają się rzekomą wyższością własnej rasy. Oni chcą nad innymi dominować. W tym celu przekonują siebie, że istnieją naturalne nierówności fizyczne i kulturowe. Źródeł rasizmu można doszukiwać się w podbojach innych kontynentów, w procesie kolonizacji i w związanej z nią „misji cywilizacyjnej” Europy Zachodniej. Choć rasizm był obecny zawsze, popularność rasistowskich idei wzrosła szczególnie w drugiej połowie XIX w. Rasizm wykorzystywał w tym czasie nawet naukę, by usprawiedliwić teorie wyższości jednych ras nad drugimi. XX w. przyniósł ich urzeczywistnienie w postaci nazizmu i apartheidu.
Dzisiaj wielu sądzi, że imigranci przybywają do ich krajów po to, aby odebrać im pracę, przywłaszczyć sobie zasiłki i korzystać z darmowej opieki zdrowotnej. Historia kolonializmu, rasistowskie idee zapisane w pamięci zbiorowej i języku nie pozostają tutaj bez znaczenia. Najgłębszym korzeniem rasizmu pozostaje jednak nienawiść, która nie pozwala panować nad instynktami.